Każdy wie, że pamięć bywa zawodna. Nie wszyscy zdajemy sobie jednak sprawę, jak łatwo można wpływać na naszą pamięć. Najnowsze badania amerykańskich naukowców wskazują, że na przykład reklamy, mogą decydować o tym, co pamiętamy.

W przeprowadzonym eksperymencie grupie badanych pokazywano fabrykowaną reklamę Disneylandu, zapowiadającą, że w parku rozrywki spotkać można królika Bugsa. Oczywiście królik Bugs jest produktem wytwórni Warnera, jednego z czołowych konkurentów Disneya i z pewnością żaden pracownik nie odważyłby się w Disneylandzie za niego przebrać. Co jednak ciekawe, aż jedna trzecia badanych po pobycie w Parku wspominała potem, że rzeczywiście spotkała postać królika Bugsa. By się przekonać, że było to efektem reklamy, w badaniach wykorzystano także grupę kontrolną. Ci, którym w reklamie nie pokazano królika Bugsa, nie spotkali go potem w swoich wspomnieniach. Ta prawidłowość jest, jak się okazuje, bardzo często wykorzystywana przez firmy reklamowe.

23:31