Uzbrojeni w siekiery, noże, pałki i półtorametrowe metalowe rury pseudo-kibice nie dotarli na mecz w Bytomiu. Zawróciła ich policja, odbierając wcześniej niebezpieczne narzędzia.

Przygotowani na każdą ewentualność szalikowcy Lechii Gdańsk wybierali się na drugoligowy mecz piłkarski z Polonią. To kolejny taki przypadek na Śląsku. Prawie miesiąc temu policjanci z Wodzisławia zatrzymali 10 najbardziej agresywnych sympatyków ŁKS Łódź, którzy w drodze na mecz z pierwszoligową Odrą napadli na stację benzynową. Również w marcu, w Sosnowcu, policja strzelała w powietrze, by uspokoić szalikowców Zagłębia Sosnowiec, którzy kamieniami obrzucali pociąg z kibicami z Bytomia.

Wiadomości RMF FM 07:45