W nocy z wtorku na środę w górskiej wiosce koło Dżendel (w odległości 110 km na południowy zachód od Algieru) ekstremiści islamscy wtargnęli do jednego z domów i zastrzelili 5 osób: rodziców i troje dzieci.

W środę wieczorem w wyniku zamachu bombowego w Tiaret (340 km na zachód od Algieru) zginęły 2 osoby, a 17 odniosło rany. Od soboty w masakrach i zamachach bombowych w Algierii zginęło około 100 osób. Jak się uważa, akty przemocy są dziełem ekstremistów islamskich, w tym członków Grupy Armii islamskiej (GIA), której przywódcą jest Antal Zuabri. Zbrojne organizacje islamskie wzmogły akty przemocy od 27 listopada, kiedy rozpoczął się ramadan - miesiąc postu muzułmanów.

01:45