Trzy osoby zginęły, a dziesięć, w tym dwoje dzieci, trafiło do szpitala - to aktualny bilans potężnego pożaru, do którego doszło w Jankowie Przygodzkim koło Ostrowa Wielkopolskiego. Informację na ten temat podał rzecznik wojewody wielkopolskiego. Doniesień o ofiarach nie potwierdził wójt gminy. Spaliło się co najmniej 12 domów mieszkalnych. Do pożaru doprowadził wybuch gazu. Jako podało MSW, przyczyną eksplozji był prawdopodobnie rozszczelniony gazociąg.

Zapalił się gaz ulatniający się z gazociągu uszkodzonego najprawdopodobniej przez pracującą na miejscu koparkę. Wybuch był bardzo poważny. Zapaliły się domy i pobliski las. Na miejscu jest ponad 100 strażaków. To wszystkie ekipy z okolicznych powiatów - około 45 jednostek.

Trwa obecnie dogaszanie ostatnich palących się budynków. Według wstępnych szacunków, całkowicie lub częściowo spłonęło co najmniej 12 domów. To są budynki jednorodzinne w odległości około 50 do 100 metrów od tego miejsca, gdzie ten gaz eksplodował. Podejrzewam, że nie nadają się do użytku - powiedział naszemu reporterowi Krzysztof Biernacki z miejscowej straży pożarnej. Na miejscu są pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego i powiatowych służb nadzoru. Po zakończeniu akcji gaśniczej oszacują oni stan techniczny budynków i zdecydują, czy nadają się one do zamieszkania.

Jak dodał Biernacki, trwa dopalanie gazu znajdującego się w rurociągu. Jego ciśnienie spada. Płomień, który jeszcze kilka godzin temu miał kilkanaście metrów wysokości, teraz jest mniejszy, ale momentami wciąż sięga nawet 10 metrów.

300 metrów przed obszarem, gdzie doszło do wybuchu, strażacy ustawili swoje zapory. Nikt poza policją, strażą pożarną i pracownikami gazowni nie może dostać się w okolice miejsca, gdzie wciąż płonie gaz. Jego dopływ jest już odcięty, ale strażacy czekają aż wypali się ten zgromadzony w rurociągu. To może potrwać jeszcze kilka godzin. Strażacy schładzają okolice uszkodzonego gazociągu i wodą, i specjalnymi substancjami chemicznymi.

Fala uderzeniowa po eksplozji musiała być ogromna. Koledzy mi pokazywali na pirometrze - było 700 stopni C w pobliżu tego ognia. Miejsce wycieku gazu to lej o powierzchni ok. 20 m kw - podkreślił Biernacki.

"Domy zostały wręcz stopione"

Jeszcze kilka godzin po wybuchu płomienie widoczne były z odległości kilku kilometrów. Gorąco było tak, że na odległość 300 metrów nie można było bliżej podejść, bo już było czuć zbyt wysoką temperaturę od ognia. Jeżeli tam byli ludzie, to praktycznie żywcem się spalili - powiedział nam tuż po eksplozji świadek pan Leszek.

Żar w odległości 500 metrów jest tak mocny, że nie można wytrzymać, dlatego strażacy będą musieli poczekać aż pożar się wypali. Domy najbliżej wybuchu zostały wręcz stopione - napisał z kolei na Gorącą Linię RMF FM nasz słuchacz Damian. Centrum miasta jest sparaliżowane. Straż pożarna jest ściągana z pobliskich miasta, m.in. z Kalisza - dodał.

Zginęły trzy osoby, dziesięć jest w szpitalu

Jak poinformował rzecznik wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube, trzy osoby zginęły. Nie mamy na razie informacji na temat ich tożsamości - dodał. Doniesień o trzech ofiarach nie potwierdził wójt gminy.

Do szpitala przywieziono 10 osób, dwie zostały odesłane do domu. Wśród ośmiorga pacjentów przebywających w szpitalu jest dwójka dzieci, jedno z nich znajduje się na oddziale chirurgii. Trudno w tej chwili powiedzieć coś o stanie zdrowia tych osób - powiedziała rzeczniczka szpitala w Ostrowie Wielkopolskim Joanna Pawlaczyk.

Powołano specjalny sztab kryzysowy. Cały Janków Przygodzki jest po wybuchu strefą zagrożoną. Mieszkańcy okolicznych budynków zostali na razie ewakuowani i ulokowani w szkole w Przygodzicach. Dwie osoby są poszukiwane. To pracownicy, którzy prowadzili prace remontowe przy uszkodzonym rurociągu właśnie w miejscu, w którym doszło do rozszczelnienia i wybuchu. Chodzi m.in. o operatora koparki, która prawdopodobnie uszkodziła instalację.

Uszkodzono stary gazociąg z lat 70.

Według Gaz-Systemu, uszkodzony gazociąg to rura o średnicy 50 centymetrów, którą przesyłany był gaz pod wysokim ciśnieniem. Przez Janków Przygodzki ma przebiegać nowy gazociąg Gustorzyn - Odolany. Nowy rurociąg o średnicy 70 centymetrów ma kosztować 600 milionów złotych. Stary, uszkodzony przez koparkę zbudowano pod koniec lat 70. 

Przyczyny eksplozji zbada specjalna komisja. Pobrane zostaną m.in. próbki metalu, z którego zrobiony jest w tym miejscu rurociąg. Eksperci z politechniki i AGH mają orzec, czy ten materiał jest właściwy.

Gaz-System zapewnia, że w związku z wybuchem w Jankowie Przygodzkim nie ma przerw w dostawach gazu w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego. Paliwo do odbiorców jest dostarczane z innych kierunków.