Dziś kończy się ważny rozdział w historii światowej piłki nożnej: o godzinie 16:00 po raz ostatni na stadionie Wembley w Londynie rozegrany zostanie mecz piłkarski.

Jego bohaterami będą reprezentacje Anglii i Niemiec, a stawką jest nie byle co - eliminacje do finału mistrzostw świata. Już w listopadzie 77-letni stadion - nazywany świątynią piłki nożnej - zostanie rozebrany. W jego miejscu powstanie nowy obiekt.

Brytyjska policja ostrzega kibiców, którzy zasiądą dziś na trybunach, by po meczu nie zabierali ze sobą żadnych pamiątek – demolowanie ławek i krzeseł i wyrywanie "świętej murawy" będzie traktowane jako przestępstwo. Już w przyszłym miesiącu kibice, którzy nie mogą żyć bez kawałka stadionu we własnym domu będą mogli kupić fragmenty stadionu drogą licytacji. Z rozbiórki Wembley cieszą się przede wszystkim działacze sportowi – od dawna bowiem londyński stadion nie był w stanie sprostać stawianym nowoczesnym wymogom.

Wembley to świadek najwspanialszych chwil angielskiej piłki nożnej. Ciekawe jakie czasy czekają jego następcę?

Posłuchaj też londyńskiego korespondenta RMF FM, Bogdana Frymorgena:

14:45