"Dziennik Gazeta Prawna" ujawnił dzisiaj, że Tadeusz Kościński - kandydat Prawa i Sprawiedliwości na ministra finansów - nie ma wyższego wykształcenia. "Nikt nigdy nie pytał mnie o wykształcenie, nie nostryfikowałem dyplomu. Nie było mi to do niczego potrzebne" - powiedział Tadeusz Kościński w rozmowie z Business Insider Polska.

Jak podał dzisiaj "Dziennik Gazeta Prawna", Tadeusz Kościński współpracuje z Mateuszem Morawieckim od wielu lat. "Znają się jeszcze z czasów kiedy obecny premier był najpierw dyrektorem, a później prezesem w BZ WBK. Kościński wszedł z nim także do polityki i został najpierw wiceministrem rozwoju (2015-2018), później wiceministrem przedsiębiorczości i technologii (2018-2019), a od lipca tego roku jest wiceministrem finansów" - podaje gazeta. 

Jak przypomina "DGP", Kościński jest absolwentem Goldsmith’s University of London. Kształcąc się w brytyjskim modelu uzyskał "higher education", jednak w polskim systemie jest to wykształcenie średnie. Takie też - jak wynika z informacji "DGP" miał wpisać przed powołaniem na wiceministra w ankiecie przekazanej KPRM. 

W rozmowie z Business Insider Polska Kościński relacjonował, że na pierwszym roku londyńskich studiów wybrał botanikę, zoologię i geologię. Potem skupiłem się na geologii. W Anglii to jak najbardziej "high level of education". Potem zacząłem pracować w bankowości, a ponieważ nikt nigdy nie pytał mnie o wykształcenie, nie nostryfikowałem dyplomu. Nie było mi to do niczego potrzebne - tłumaczył. Od 47 lat pracuje, pełniłem najwyższe stanowiska w bankowości i administracji państwowej, ostatnio w ministerstwie. Nigdy nie miałem potrzeby nostryfikowania angielskiego dyplomu - podsumował.