"To koniec zmowy milczenia w CDU" - tak niemiecki tygodni "Spiegel" komentuje wczorajsze wypowiedzi byłego partyjnego doradcy do spraw finansów, Horsta Weyraucha.

Ujawnił on między innymi, że oddział partii w Hesji ukrył blisko 21 milionów marek na prywatnych kontach zaufanych współpracowników. Tym samym Weyrauch potwierdził przypuszczenia komentatorów, że suma nielegalnych darowizn znacznie przekracza kwotę, o której chadecy mówili do tej pory.

Początkowo było to około 10 milionów marek - później 15 do 20 milionów. Weyrauch brał udział w przelewaniu pieniędzy, ale twierdzi, że nie miał pojęcia, skąd one pochodzą. Ujawnił też, że afera nie dotyczy tylko lat osiemdziesiątych. Tajne konta CDU zlikwidowano dopiero osiem lat temu.

Weyrauch to od początku jedna z głównych postaci w skandalu finansowym w Niemczech. Do tej pory trzymał język za zębami. Wczoraj jednak nie wytrzymał. Ponieważ niemal wszyscy politycy CDU chcieli obarczyć go winą za przekręty finansowe chadeków, postanowił ujawnić kilka pikantnych szczegółów.

Wiadomości RMF FM 08:45