Na Śląsku tylko w ubiegłym miesiącu w wypadkach samochodowych zginęło 37 osób. Rok wcześniej ofiar było ponad połowę mniej. Niestety - jak wynika z danych policji - co roku na śląskich drogach jest coraz gorzej.

Policyjne statystyki są niepokojące - rośnie liczba wypadków, więcej jest także ofiar. Można to oczywiście tłumaczyć zwiększającą się liczbą aut czy złą nawierzchnią dróg, ale niestety winni są przede wszystkim sami kierowcy.

Ci, którzy w ubiegłym roku spowodowali wypadki na drogach, jechali zbyt szybko, wyprzedali tam, gdzie nie wolno, lub wymuszali pierwszeństwo. Większość z nich nie ma 40 lat. Co ciekawe, wypadki powodowali na suchej i prostej drodze.

Niestety coraz częstsze stają się powypadkowe ucieczki – tak jak np. kilka dni temu w okolicach Lublińca. Mężczyzna, który szedł wzdłuż drogi, został tam potrącony przez samochód ciężarowy. I to na drodze lokalnej, gdzie nie ma właściwie budynków.