Policjanci z Olsztyna wpadli na trop fałszerza biletów autobusowych. Jest nim tegoroczny maturzysta, znany ze swojego zamiłowania do komputerów. Chłopak nie został zatrzymany, ponieważ przyznał się do fałszerstwa i współpracuje z policją.

Zatrzymano natomiast osobę, która kupiła podrobiony bilet. Policjanci zarzucają mu składanie fałszywych zeznań i utrudnianie śledztwa. Przedsiębiorczy maturzysta drukował jeden bilet w ciągu kilku minut, a wszystko dlatego, że bilety PKS z Kętrzyna są bardzo słabej jakości. „Zabezpieczenie było tak fatalne, że bilet można było podrobić w ciągu minuty, dwóch minut” – powiedziała Bożena Przyborowska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. Zatrzymany chłopak poprosił nawet policjantów, aby wystosowali pismo do dyrekcji, z prośbą o lepsze zabezpieczanie biletów, które nie będą skłaniać do podrabiania. Policyjni fachowcy spotkali się już z lepszymi zabezpieczeniami biletów przez przewoźników z innych miast. Maturzysta sprzedawał bilety po dziesięć złotych za sztukę, podczas gdy w kasie trzeba było zapłacić 130 złotych. W tej sprawie zarówno fałszerzowi biletów, jak i kupującym grozi do pięciu lat więzienia. posłuchaj relacji olsztyńskiego reportera radia RMF FM Pawła Świądera:

22:10