Kierowca cysterny, z którą dwa dni temu zderzył się samolot, był pijany

Kierowca cysterny, w którą dwa dni temu na Okęciu uderzył samolot LOT - był pijany - poinformował sieć RMF Dariusz Janas ze stołecznej policji. Kierowca miał we krwi aż 1.3 promila alkoholu.

W takim stanie zaparkował cysternę na placu manewrowym dla samolotów, gdzie absolutnie nie powinien się znaleźć. Dlatego podczas odciągania boeinga od rękawa, samolot uderzył skrzydłem w cysternę wypełnioną paliwem. Przedstawiciele Portów Lotniczych nie chcą udzielać żadnych wyjaśnień tłumacząc, że dochodzenie ciągle trwa.

Jak wiadomo kolizja samolotu z cysterną nie zakończyła się na szczęście tragicznie. Była jednak bardzo groźna, bo cysterna była wypełniona paliwem, a samolot był zatankowany przed lotem do Amsterdamu.

Wiadomości RMF FM 9:45