Potężna burza dosłownie sparaliżowała Tokio.

Ulewa, która przeszła nad stolicą Japonii, spowodowała zalanie ulic, linii kolejowych i lotniska. Wstrzymano ruch pociągów, samoloty mają wielogodzinne opóźnienia, nie działa komunikacja miejska, na drogach utworzyły się gigantyczne korki. Nie ma informacji o ofiarach.

Według meteorologów - w ciągu godziny spadło 80 milimetrów deszczu - co stanowi rekord Japonii. Gdy chmury nadciągnęły nad miasto zrobiło się tak ciemno, że włączyło się oświetlenie uliczne sterowane przez fotokomórki. Teraz już niebo nad Japonią się wypogodziło. Specjaliści oceniają jednak, że takie nawałnice mogą się powtórzyć w całym Kraju Kwitnącej Wiśni jeszcze dzisiaj i jutro.

16:40