Matki trojga Amerykanów, przetrzymywanych w areszcie w Teheranie od 31 lipca 2009, otrzymają wizy i będą mogły odwiedzić swoje dzieci. Poinformował o tym wczoraj szef irańskiej dyplomacji Manushehr Mottaki.

Wydano instrukcje dla dyplomatycznego przedstawicielstwa Iranu w Nowym Jorku (przy ONZ), by wydało wizy. Matki trójki Amerykanów mogą je odebrać i przyjechać do Iranu - powiedział Mottaki.

Shane Bauer (27 lat), Sarah Shourd (31 lat) i Josh Fattal (27 lat) zostali aresztowani na terytorium Iranu, tuż przy granicy z Irakiem, którą przekroczyli przypadkowo zgubiwszy się podczas turystycznej eskapady w irackim Kurdystanie. Są przetrzymywani w więzieniu w Teheranie.

USA apelują nieustannie o uwolnienie młodych turystów. Jednak Teheran odmawia, argumentując, że weszli oni na terytorium Iranu nielegalnie z "podejrzanymi zamiarami".

9 listopada prokurator generalny Iranu Abbas Jafari powiedział, że trójka turystów oskarżona jest o szpiegostwo, nazajutrz jednak Mottaki skorygował jego informację, twierdząc, że przedmiotem śledztwa w tej sprawie jest "nielegalne przekroczenie granicy". Jednak w połowie grudnia Mottaki poinformował, że Amerykanie staną przed sądem.

23. kwietnia rodziny zatrzymanych ujawniły niepokojące informacje o stanie zdrowia zatrzymanej trójki, skłaniając administrację prezydenta Baracka Obamy do ponowienia apeli o ich uwolnienie.

We wspólnym komunikacie rodziny oświadczyły: Dwoje z trójki amerykańskich turystów zatrzymanych w Iranie jest w złym stanie, a cała trójka mówi o zamiarze podjęcia strajku głodowego, by zaprotestować przeciw ich niesprawiedliwemu uwięzieniu.