Sąd Najwyższy Chile odłożył zaplanowane na dzisiaj przesłuchanie byłego dyktatora Augusto Pinocheta w sprawie nadużyć władzy w okresie jego rządów.

Sędziowie uznali, że generał powinien najpierw przejść serię badań lekarskich, które przesądzą o tym, czy może zostać postawiony przed sądem. Ten werdykt to zwycięstwo zwolenników Pinocheta - teraz jego los zależeć będzie od lekarzy, a nie od prawników. Jednak Testy medyczne mają zostać przeprowadzone w szpitalu wojskowym, a nie w prywatnej klinice, czego domagali się adwokaci byłego generała. Kilka dni wcześniej Sąd Najwyższy zdjął z Pinocheta areszt domowy nałożony nań przez sąd niższej instancji w związku z oskarżeniami pod jego adresem. Sędziwy generał cierpi na cukrzycę i artretyzm. W ostatnim czasie przeżył także trzy niewielkie wylewy.

W chilijskich sądach znajduje się kilkadziesiąt pozwów rodzin ofiar dyktatury Pinocheta. Przesłuchanie generała miał przeprowadzić sędzia Juan Guzman, który kilka tygodni temu oskarżył go wydanie zezwolenia na działalność osławionych karawan śmierci - bojówek, które zamordowały 75 więźniów politycznych tuż po wojskowym zamachu stanu w 1973 roku. Przeciwnicy Pinocheta uważają także, że jest on winien śmierci ponad tysiąca osób - ofiar jego 17-letniej dyktatury wojskowej (1973-90), głównie działaczy lewicowych, komunistycznych oraz zwolenników obalonego przez wojsko prosowieckiego prezydenta Salvadora Allende.

00:45