W szpitalu w Kluczborku zmarła 18-letnia dziewczyna, ranna w wypadku samochodowym. Magda była świadkiem Jehowy, nie wyraziła zgody na transfuzję krwi. Podano jej tylko preparaty krwiozastępcze, dozwolone przez jej religię.

Trudno dziś w Kluczborku znaleźć 100-procentowe potwierdzenie tej opinii. Ordynator oddziału chirurgicznego kategorycznie odmówił jakichkolwiek komentarzy. Żaden z lekarzy nie chce też oficjalnie stwierdzić, że Magda zmarła, bo nie wykonano transfuzji.

W wypadku na miejscu zginęła siostra Magdy, a brat trafił do tego samego szpitala. Środowisko świadków Jehowy nie ma pretensji do personelu szpitala. Magda była pełnoletnia, świadomie podjęła taką decyzję – przekonuje Marek Pilecki z towarzystwa Strażnica.

Gdyby do wypadku doszło przed 18 urodzinami dziewczyny, lekarze mogliby wystąpić do sądu o zawieszenie praw rodzicielskich i przeprowadzić transfuzję.

foto RMF

03:15