Paweł Borodin, były administrator Kremla, aresztowany ponad dwa miesiące temu w Stanach Zjednoczonych zostanie wydany Szwajcarii. Borodin sam zgodził się na ekstradycję podkreślając, że nie jest winny stawianych mu zarzutów i jest gotów odpowiedzieć na pytania szwajcarskiej prokuratury.

Prokuratura zarzuca Borodinowi łapówkarstwo i "wypranie" co najmniej 25 milionów dolarów. W sprawę zamieszana jest szwajcarska firma Mabetex, która zdobyła lukratywny kontrakt na renowację Kremla. Mimo, że decyzja o ekstradycji Borodina zapadła, to jak podkreśla jego adwokat nie wiadomo dokładnie, kiedy były administrator Kremla zostanie przewieziony do Szwajcarii. Według Barry'ego Kinghama najprawdopodobniej stanie się to w ciągu najbliższego tygodnia: "Zgodnie z procedurą Szwajcaria przyśle do Nowego Jorku dwóch federalnych policjantów, którzy będą eskortować Borodina do Genewy. Jestem przekonany, że tam ponownie spróbujemy uwolnić go za kaucją i mam nadzieję, że tym razem się to uda". Nowojorski sąd dwukrotnie odrzucał wniosek o zwolnienie byłego szefa administracji Kremla za kaucją.

foto EPA

10:35