Zespół Angielskiego Baletu Narodowego znalazł sobie mezaliansowego sponsora. Osiemdziesiąt pięć tysięcy funtów na świąteczną inscenizację "Dziadka do orzechów", Piotra Czajkowskiego, wyłoży Barbie. A konkretnie - firma produkująca popularną lalkę.

Barbie zapewni pieniądze, a tancerze angielskiego Baletu Narodowego zatańczą tak jak im zagra orkiestra. Symbioza komercji ze sztuką nie jest rzeczą nową, ale jak twierdzą krytycy plastikowa blondynka ma tyle wspólnego z Piotrem Czajkowskim co klasyczny taniec z muzyką techno. "Dziadek do orzechów" jest jednym z baletów, które co Boże Narodzenie jak bumerang wracają na scenę Opery Narodowej. Zdaniem dyrektora artystycznego renomowanej trupy, dzięki współpracy z producentem lalki firmą Matel, świąteczne przedstawienie przestawienie będzie mogło obejrzeć więcej ludzi. Pan Christopher Nerse ma również nadzieję, że małe dziewczynki, które obecnie usypiają lalki, w przyszłości rozbudzą w sobie miłość do baletu. Wystawienie nowej inscenizacji "Dziadka do orzechów" zbiegnie się w czasie z brytyjską premierą pierwszego filmu z panienką Barbie w roli głównej. Oczywiście nie jest to dziełem przypadku lecz speców od reklamy. To dzięki nim Barbie zniewoliła dziadka worem pieniędzy.

10:55