Ponad 82 mln zł stracił Skarb Państwa w wyniku działań Agencji Rozwoju Przemysłu - wyliczyła Najwyższa Izba Kontroli. Jej inspektorzy złożyli do prokuratury dwa zawiadamiania o popełnieniu przestępstwa.

A chodzi m.in. o podejrzane transakcje, pożyczki i inwestycje. Reguły tu są nieznane. Właściwie wg własnego widzimisię można podejmować decyzje - mówił podczas konferencji prasowej Krzysztof Szwedowski, wiceprezes NIK.

Agencja Rozwoju Przemysłu została powołana, by restrukturyzować i ratować państwowe spółki Skarbu Państwa. A jak ratowała? Oto jeden z przykładów.

Działka, na której stoi teraz Galeria Mokotów; na jej sprzedaży Skarb Państwa stracił grube miliony. Kilka lat temu znajdował się tam zakład, który wytwarzał półprzewodniki. Miał kłopoty finansowe, więc na ratunek pospieszyła Agencja. Oprócz pieniędzy obiecała, że ważne dla państwa półprzewodniki nadal będą produkowane. Kilka miesięcy później - już po przejęciu - fabryka została zamknięta, a działkę sprzedano firmie, która planowała budowę wielkiego centrum handlowego.

Działkę sprzedano za nieco ponad 7 mln dolarów – to wartość 6-7 luksusowych domów w centrum Warszawy. Kontrolerzy NIK-u stwierdzili, że tylko na tej transakcji Skarb Państwa stracił 64 mln złotych.

A podobnie działo się przy większości ratunkowych misji podejmowanych przez Agencję; różnica jest tylko w wielkości strat kilkanaście lat.