„Okradli nas! Związki zawodowe i Lafarge Nida Gips” – z takimi transparentami przyszli dziś pod siedzibę zakładów gipsowych w Gackach w Świętokrzyskiem jej byli pracownicy. Otrzymane podczas prywatyzacji akcje firmy stały się zmorą emerytów.

Okazało się, że firma nie musi ich odkupić - takie są zapisy pakietu socjalnego podpisanego podczas prywatyzacji, ale utajnionego przed emerytami. Jeden z punktów mówi, że firma ma obowiązek odkupienia od pracowników wszystkich akcji, jakie zostaną zaoferowane. Kolejny, że wszystkie postanowienia pakietu dotyczą tych, którzy są zatrudnieni w momencie jego podpisywania. Tym samym, możliwości sprzedaży akcji pozbawiono emerytów. Dodatkowo, ponieważ pakiet podpisali nowi właściciele firmy i związki zawodowe, znalazł się w nim zapis o nie ujawnianiu treści pakietu. Emeryci dowiedzieli się o jego zapisach na dwa miesiące przed wygaśnięciem terminu odkupu akcji. Dzisiaj na trzygodzinnym spotkaniu obie strony przedstawiły swoje racje. Emeryci żądają, by odkupiono od nich akcje po 3,75 dolara za sztukę. Zgodzili się jednak zaczekać jeszcze miesiąc. Kolejne spotkanie zaplanowano na 14 marca.

Foto: Paweł Świąder RMF

19:10