Dziś mija 35. rocznica tragicznej śmierci Zbigniewa Cybulskiego. Był on jednym z najpopularniejszych aktorów w historii powojennego polskiego kina, a także twórcą teatrzyku „Bim-Bom”. Najczęściej kojarzony z rolą Maćka w filmie „Popiół i diament” Andrzeja Wajdy.

Cybulski urodził się 3 listopada 1927 r. w majątku Kniaże koło Stanisławowa. W 1953 roku ukończył z wyróżnieniem krakowską Wyższą Szkołę Teatralną i Filmową. Później zaczął występować w gdańskim Teatrze Wybrzeże. W 1954 roku wspólnie z Bogumiłem Kobielą i kilkoma innymi osobami założył legendarny studencki teatrzyk „Bim-Bom”. Na ekranie zadebiutował w 1955 roku epizodyczną rolą Kostka w filmie „Pokolenie” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Trzy lata później ten sam reżyser powierzył mu rolę Maćka Chełmickiego w „Popiele i diamencie”. Tą rolą przeszedł do historii kina, nie tylko polskiego. Kolejną dużą rolę zagrał dopiero w 1963 roku w filmie „Jak być kochaną” Wojciecha Hasa. Znakomite role filmowe stworzył również w „Giuseppe w Warszawie” w reżyserii Stanisława Lenartowicza, w „Rękopisie znalezionym w Saragossie”, „Jowicie” Morgensterna, „Salcie” Tadeusza Konwickiego, w „Ich dniu powszednim” w reżyserii Aleksandra Ścibora - Rylskiego, czy wreszcie w „Niewinnych czarodziejach” Wajdy.

8 stycznia 1967 r. zginął skacząc do pędzącego pociągu relacji Wrocław Główny - Warszawa Zachodnia, tak jak kiedyś przed laty, grany przez niego bohater „Pociągu” Kawalerowicza. Pochowano go na cmentarzu w Katowicach. Jego osobie poświęcono trzy filmy fabularne, między innymi „Wszystko na sprzedaż” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Do dziś aktor ma swoich wiernych fanów.

Foto: Maciej Cepin, RMF Wrocław

20:30