Pracownicy składu celnego w Otwocku, handlowcy i celnicy z Cieszyna oraz Korbielowa - w sumie 17 osób zasiądzie na ławie oskarżonych. Prokuratur zarzuca im oszustwa celno-podatkowe, przez które Skarb Państwa stracił ponad 3,5 miliona złotych.

Akt oskarżenia w tej sprawie wpłynął już do Sądu Rejonowego w Cieszynie. Oskarżeni "brali udział w zorganizowanej grupie przestępczej". Przestępstwa, za które odpowiedzą przed sądem, popełnili w latach 1996-97. Bogacili się dzięki zaoszczędzonemu cłu i podatkowi VAT. Do Roberta Sz., który był właścicielem składu celnego w Otwocku (Mazowsze), a zarazem "mózgiem" przedsięwzięcia, docierały ciężarówki z obuwiem sportowym z Niemiec, Turcji i Cypru. Robert Sz. i pracownicy agencji celnej w Otwocku wystawiali fałszywe dokumenty, że transport został odprawiony. Wynikało z nich, że towar powędrował dalej, do Republiki Czeskiej i Słowacji. Celnicy z Cieszyna-Boguszowic oraz Korbielowa "potwierdzali" później, że ciężarówki z towarem opuściły Polskę. Tymczasem towar zostawał w Polsce i trafiał na krajowy rynek. Śledztwo w tej sprawie trwało trzy lata. W tym czasie przesłuchano m.in. ok. 250 świadków. Oskarżonym grozi kara do ośmiu lat więzienia.

17:20