Co najmniej 15 osób zginęło podczas nagłego ataku zimy w centralnej i południowo-zachodniej części Stanów Zjednoczonych. Zamiecie śnieżne i bardzo niska temperatura nawiedziły te rejony, w których całkiem biała zima jest rzadkością.

Na przykład w Oklahomie pokrywa śnieżna sięga 25 centymetrów, a mieszkańcy tego stanu będą mieli białe święta po raz pierwszy od 30 lat.

Nagły atak zimy spowodował szereg utrudnień. Drogi są bardzo śliskie, miejscami w ogóle nieprzejezdne, w wielu miejscowościach nie ma prądu. Służby ratownicze i drogowe robią, co w ich mocy, by pomóc mieszkańcom.

01:15