Jeszcze przed wakacjami resort pracy powinien mieć gotowe propozycje dotyczące podwyższenia kwoty najniższych świadczeń emerytalnych i przyszłorocznej waloryzacji rent i emerytur - powiedział PAP wiceminister rodziny i pracy Mariusz Zieleniecki.

REKLAMA

Zieleniecki podczas środowego spotkania zespołów RDS, które omawiały wskaźniki budżetowe i założenia do przyszłorocznego budżetu, m.in. zasady waloryzacji emerytur i rent w 2017 roku powiedział, że resort rozważa jednorazowe podwyższenie poziomu najniższych świadczeń.

Wiceminister przypomniał, że ustawa emerytalno-rentowa zawiera przepisy określające kwotowo wysokość najniższych świadczeń, dla osób, które osiągnęły minimalny staż pracy. Do tej pory wzrost tych kwot był powiązany z poziomem waloryzacji emerytur i rent. Te kwoty wzrastały o wskaźnik waloryzacji, co powodowało coraz większą rozpiętość między kwotą najniższego i najwyższego świadczenia - przypomniał.

Myślimy o oderwaniu - przynajmniej przy okazji tej przyszłorocznej waloryzacji w marcu 2017 roku - o oderwaniu wzrostu najniższego świadczenia od wskaźnika waloryzacji - powiedział PAP Zieleniecki.

Rozważamy wariant powtórzenia jednorazowego dodatku - jak w tym roku - jako zdarzenia epizodycznego, wymagającego specjalnej ustawy i wypłatę dodatku, który nie podwyższa świadczenia. Drugie rozwiązanie miałoby charakter systemowy, choć jednorazowy - trwałe podwyższenie kwot najniższych świadczeń, niezależnie od waloryzacji - tłumaczył plany resortu.

Zalet jednorazowego zasiłku aż tak wiele nie jest, stąd poszukiwanie rozwiązania, które będzie trwale wspierać osoby o najniższych świadczeniach - ocenił Zieleniecki.

Oczywiście wszystko zależy od finansów, więc trudno mówić na jakim poziomie to podwyższenie mogłoby być - dodał. Zaznaczył, że minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska mówiła o kwocie 1000 zł, ale nie precyzowała, czy miałaby to być skok jednorazowy, czy dochodzenie do takiego poziomu w jakiejś perspektywie czasu.

Rozważamy te rozwiązania i możliwości, coś zaproponujemy i wtedy będziemy mogli rozmawiać o szczegółach. Sądzę, że będzie to jeszcze przed wakacjami - zapewnił. Przypomniał, że gwarancja wypłaty minimalnego świadczenia uzależniona jest od stażu pracy, dlatego warto opłacać składki na ubezpieczenie społeczne.

Od 1 marca 2016 roku kwota najniższych gwarantowanych świadczeń dla emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i renty rodzinnej wynosi 882 zł i 56 gr. Zaproponowany partnerom społecznym w Radzie Dialogu Społecznego przez rząd wskaźnik waloryzacji emerytur i rent w 2017 roku to 0,88 pkt. proc., co znaczy, że najniższe świadczenia wzrosłyby o 7 zł 77 gr.

Rada Dialogu Społecznego spotka się w poniedziałek, 27 czerwca, by zapoznać się z informacją ministra finansów Pawła Szałamachy na temat przyjętych przez rząd założeń projektu budżetu państwa na rok 2017.

(az)