Jest wniosek do Ministra Finansów o zwiększenie funduszy na aktywizację bezrobotnych. Wczoraj późnym wieczorem wysłał go szef resortu pracy - ustalił dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda. Władysław Kosiniak - Kamysz prosi w tym piśmie o pół miliarda złotych.

REKLAMA

Ministerstwo Finansów zapowiada, że wniosek resortu pracy zostanie rozpatrzony w ciągu dwóch, maksymalnie trzech tygodni. Z zapowiedzi wiceminister finansów Hanny Majszczyk wynika, że odpowiedź będzie pozytywna, możliwe jest co najwyżej przycięcie wspomnianej kwoty z 500 do 400 milionów złotych, ale to jeszcze nie jest pewne.

Zwiększenie funduszy na aktywizacje bezrobotnych to przełom. Do tej pory Jacek Rostowski twardo odmawiał pieniędzy dla potrzebujących, wyrzucał do kosza kolejne wnioski składane przez ówczesną minister pracy Jolantę Fedak. Teraz zmienił zdane. Głównym powodem jego decyzji był fakt, że bezrobocie maleje teraz zaskakująco powoli. W maju wyniosło aż 12,6 procent. Pieniądze na staże, praktyki i szkolenia dla osób bez pracy na pewno się przydadzą.

Mam nadzieję, że te pieniądze pozwolą wzmocnić aktywne formy walki z bezrobociem szczególnie wśród ludzi młodych - mówił w zeszłym tygodniu minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.