Główny negocjator z Unią Europejską Jan Kułakowski zapowiada gotowość Polski do poważnych ustępstw w negocjacjach o nasze członkostwo. Polsce zależy na tym, żeby jak najszybciej wejść do Piętnastki a to, że Parlament Europejski pominął Polskę w omawianiu grupy kandydatów - prymusów - czyli państw najlepiej przygotowanych do członkostwa w Unii - nie wróży nam najlepiej.

REKLAMA

Zrozumiał to Jan Kułakowski i stwierdził, że Polska jest gotowa do kompromisu nawet w tak drażliwych dziedzinach, jak dostęp do unijnych rynków pracy i zakup w Polsce ziemi przez obcokrajowców. Nasz negocjator nie chce ulegać za wszelką cenę. Podkreśla, że ważne jest aby obie strony dążyły do kompromisu. Przyspieszenia negocjacji chce także premier. Jerzy Buzek jest niezadowolony z przebiegu negocjacji. Szybkość nie może przeważać nad jakością - podnoszą głos przedstawiciele głównych ugrupowań parlamentarnych. Nie należy przyspieszać negocjacji kosztem jakości członkostwa - mówią jednym głosem Jerzy Wierchowicz z Unii Wolności, Ryszard Czarnecki z AWS i Marek Sawicki z PSL. Józef Oleksy z SLD podkreśla, że spóźniamy się nie tylko my. Unia też nie wypełnia terminów negocjacyjnych.

Obserwatorzy zgodnie twierdzą, że deklaracja Kułakowskiego jest odpowiedzią na przedwczorajszą postawę ministrów Unii. Gdyby nie seria ustępstw, to moglibyśmy wypaść z "pierwszej ligi" państw kandydujących. Szwecja, która w tym półroczu przewodniczy Unii, wprost zaczęła forsować swą propozycję przyjęcia do Wspólnoty małe państwa kosztem Polski. Zaczęto nawet mówić o datach rozszerzenia Unii nie wymieniając przy tym naszego państwa. W poniedziałek na sesji ministrów spraw zagranicznych Guenter Verheugen, komisarz ds. poszerzenia, i Anna Lindh, szefowa dyplomacji Szwecji, po raz pierwszy w historii negocjacji z Polską pominęli nasz kraj w dyskusji nad czołówką kandydatów do Unii. W oddzielnych wystąpieniach wymienili natomiast Węgry, Czechy, Słowenię i Cypr. W takiej sytuacji nie może dziwić reakcja ministra Kułakowskiego, który chce pójść na ustępstwa w niemal wszystkich dziedzinach negocjacji. "Jesteśmy gotowi poszukiwać rozwiązań kompromisowych w najtrudniejszych obszarach negocjacji" - oświadczył minister na forum komisji spraw zagranicznych Parlamentu Europejskiego. Posłuchaj relacji Katarzyny Szymańskiej-Borginion, brukselskiej korespondentki RMF FM:

Dodajmy, że Komisja Europejska powitała z zadowoleniem oświadczenie polskiego ministra: "Cieszy nas deklaracja poszukiwania kompromisu" - powiedziała Francoise Gaudenzi, która odpowiada w organie wykonawczym UE za negocjacje z Polską. Zastrzegła jednak, że deklaracja powinna "iść w parze" z rzeczywistym wdrażaniem prawodawstwa UE w Polsce.

07:15