Jeżeli obecny konflikt w polskiej polityce będzie narastał, to może on uderzyć w inwestycje - przyznał w trakcie spotkania z korespondentami zagranicznych mediów wicepremier Mateusz Morawiecki.

REKLAMA

Po pierwsze chodzi o wizerunek Polski za granicą. Po weekendowych zawirowaniach, w poniedziałek nasz konflikt trafił na okładki zagranicznej prasy, w tym „Financial Times”. W świat poszło, że jest u nas bałagan, i to może zniechęcać zagranicznych inwestorów, którzy cenią spokój.

Po drugie, chodzi o inwestycje rządowe. Jeżeli teraz niemal cała władza skupia się na sytuacji bieżącej, to mało kto zajmuje się wspieraniem gospodarki i odblokowywaniem wielkich projektów. To też może nam szkodzić.

Morawiecki przyznał jednak, że wierzy, iż sytuacja się uspokoi. Dodał, że jego zdaniem nie trzeba powtarzać piątkowego głosowania nad przyszłorocznym budżetem, bo było legalne.

(mpw)