Cieszmy się rozpoczętymi właśnie wyprzedażami, bo Nowy Rok przyniesie podwyżki. Droższa będzie przede wszystkim żywność. Ze wstępnych prognoz wynika, że pod koniec przyszłego roku ceny żywności wzrosną nawet o 8-10 procent.

REKLAMA

Podwyżki spowodowane będą zarówno rosnącą cały czas inflacją, jak i wzrastającymi kosztami produkcji, co wymusi na przedsiębiorcach podniesienie cen ich produktów. Najbardziej zdrożeje żywność, która już dzisiaj, jak mówią klienci, jest droga.

W pierwszy kwartale o 10 proc. zdrożeją sery, o 7 proc. masło. W drugim i trzecim kwartale więcej zapłacimy za drób i wieprzowinę, za to pieczywo nie powinno drożeć. Ceny żywności będą też uzależnione od cen paliw, a te niestety, mogą drożeć bardziej niż w mijającym roku.