Najlepsze warunki, minimum formalności, praktycznie żadnych wymaganych zabezpieczeń. Od takich ofert firm proponujących pożyczki aż roi się w ogłoszeniach. Kredyty tańsze niż w bankach często okazują się jednak zwykłym oszustwem: zamiast wielkich korzyści, oznaczają kolejne problemy finansowe.

REKLAMA

Aby nie zostać oszukanym, należy przede wszystkim wystrzegać się zbyt atrakcyjnych warunków. Jeżeli już chcemy skorzystać z takiej oferty, należy bardzo dokładnie przeanalizować umowę. Zawiłe zapisy dają wielkie pole manewru nieuczciwym firmom.

Reporter RMF rozmawiał z oszukanymi ludźmi. Państwo Stawiarscy z Krakowa, ponad miesiąc temu podpisali umowę kredytową z firmą Euroinvestment. Zapłacili koszta manipulacyjne, wczoraj mieli wpłacić kolejną ratę. Jednak obiecanego kredytu nawet nie widzieli. Ofertę znalazłam w gazecie. Umowa była tak zawiła, że mi, jako byłej księgowej trudno z tego cokolwiek zrozumieć - mówi pani Stawiarska.

Na nic się zdają kolejne telefony i wizyty w biurze firmy. Państwo Stawiarscy zostali najprawdopodobniej zwyczajnie oszukani.

RMF próbowało rozmawiać z prezesem firmy Euroinvestment. Niestety był on nieosiągalny. Poza tym reporter RMF dowiedział się, że prezes odpowie jedynie na pytania złożone na piśmie. Może to potrwać nawet miesiąc.

Foto: Archiwum RMF

04:25