Komisja Europejska zgadziła się opóźnić o 3 miesiące otwarcie kontyngentu na import pszenicy z Piętnastki do Polski. Prośbę taką przedstawił nasz rząd w związku z nadwyżką zboża w polskich magazynach – zalega w nich ponad 3 mln ton.

REKLAMA

Decyzja o przesunięciu kontyngentu nie jest bezwarunkową akceptacją polskich żądań. Rzecznik komisarza ds. rolnictwa wyraźnie zaznaczył, że jeżeli Warszawa 1 października nie wpuści unijnego zboża, Piętnastka podejmie kroki odwetowe i wycofa się z przyznanych nam wcześniej koncesji.

Rzecznik uważa także, że przesunięcie kontyngentu nie rozwiąże problemów polskiego rolnictwa, gdyż te nie wynikają z importu pszenicy, a z zawyżonych cen skupu interwencyjnego i braku reform. Podkreślił również, że przedłużanie się takiej sytuacji może oznaczać, iż Polska nie jest dobrze przygotowana do uczestnictwa w Unii. Posłuchaj relacji brukselskiej korespondentki RMF Katarzyny Szymańskiej-Borginon:

06:45