Zimny prysznic spotkał wicepremiera Jarosława Kalinowskiego w Brukseli. Po raz drugi przedstawił on, jak sam przyznał maksymalistyczne, oczekiwania w sprawie dopłat dla rolników. W odpowiedzi usłyszał, że najpierw Polska musi wywiązać się ze swoich zobowiązań sprzed roku.

REKLAMA

David Byrn, unijny komisarz do spraw ochrony zdrowia konsumentów, wypomniał Kalinowskiemu, że do tej pory nie odpowiedział na jego list, wysłany na początku grudnia ubiegłego roku. W liście tym komisarz przypomniał, że już od roku czeka na to, by Polska dostarczyła Brukseli strategię na temat bezpieczeństwa żywności. Przedstawiły ją już prawie wszystkie państwa, chcące przystąpić do Piętnastki. W dokumencie tym ma się znaleźć zobowiązanie, że Polska wprowadzi system rejestracji i identyfikacji zwierząt, zgodne ze standardami unijnymi środki ochrony weterynaryjnej na granicach, czy środki ochrony konsumentów przed chorobą szalonych krów. „Nie ma już wiele czasu przed końcem negocjacji.” – twierdzi rzeczniczka Byrna, Beate Gminder. twierdzi, że sam Kalinowski głosi tezę „tyle praw, ile obowiązków”. Jeżeli więc nie urealni on swojego stanowiska w sprawie unijnych dopłat dla polskich rolników, może liczyć na to, że Bruksela wypomni Polsce jeszcze nie jedno zaniedbanie. Posłuchajcie też relacji korespondentki RMF w Brukseli, Katarzyny Szymańskiej-Borginon.

17:45