Panie znacznie lepiej zarządzają swoimi wydatkami oraz zobowiązaniami i rozważniej je planują - tak wynika z analizy przeprowadzonej przez TNS Polska na zlecenie Biura Informacji Kredytowej oraz BIG InfoMonitor. Polskie klientki banków ostrożniej podchodzą do zaciągania kredytów oraz różnią się od mężczyzn w kwestii gospodarowania pieniędzmi.

REKLAMA

Blisko połowa (47 proc.) badanych pań twierdzi, że planuje swoje wydatki bardzo dokładnie i wie, co dzieje się z ich pieniędzmi. Wśród mężczyzn odsetek ten jest niższy i wynosi 38 proc. Z badania wynika, że kobiety charakteryzuje przewaga nad mężczyznami w kwestii planowania wydatków i zarządzania własnymi pieniędzmi. Podczas, gdy aż 61 proc. Polek zadeklarowało natychmiastowe regulowanie najważniejszych miesięcznych zobowiązań po otrzymaniu wynagrodzenia, to w przypadku mężczyzn w ten sposób postępuje 51 proc pytanych.

Kobiety cechuje większa dbałość o terminowe regulowanie zobowiązań. Jak wynika z danych zgromadzonych w Rejestrze BIG, liczba kobiet posiadających zaległe zobowiązania jest o ponad 431 tys. niższa, niż liczba klientów podwyższonego ryzyka płci męskiej - mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Kobiety ostrożnie podchodzą też do zaciągania kredytów. Możliwość wzięcia kredytu wyklucza 22 proc. pań i 18 proc. panów. Prawie połowa kobiet, potwierdziła, że z kredytu gotówkowego skorzystałaby tylko w ostateczności. Zarówno panie, jak i panowie chętniej korzystają z zakupów na raty. 40 proc. Polaków postrzega je, jako dobre rozwiązanie dla osób, które nie dysponują wystarczającą ilością gotówki. Co 10 osoba (13 proc.) zakupy na raty traktuje jako rozwiązanie zbyt ryzykowne.

Jak wynika z danych BIK, 45 proc. kredytów konsumpcyjnych zarówno gotówkowych, jak i ratalnych kobiety zaciągnęły samodzielnie. W przypadku kredytów mieszkaniowych w 70 proc. kobiety podejmują decyzję wspólnie z partnerami lub małżonkami, a jedynie 15 proc. pań podejmuje decyzję o zaciągnięciu kredytu mieszkaniowego samodzielnie. Najczęściej kredyty konsumpcyjne zaciągane są przez dojrzałe kobiety, często pomagające w ten sposób członkom rodziny. Inaczej wygląda to w przypadku kredytów mieszkaniowych, gdzie to właśnie młode kobiety znacznie częściej są kredytobiorczyniami niż mężczyźni będący ich rówieśnikami.

Wśród najczęściej wymienianego przeznaczenia zaciąganego kredytu gotówkowego jest zaspokojenie tak zwanych bieżących potrzeb. Jedną trzecią kredytów gotówkowych kobiety i mężczyźni zaciągają właśnie w tym celu (odpowiednio: 38 proc. oraz 31 proc.) Pozostałe kredyty kobiety najczęściej przeznaczają na kupno sprzętów pozwalających na wyposażenie mieszkania (21 proc.), z kolei mężczyźni - na zakup sprzętu RTV i AGD (14 proc.) lub zakup samochodu (12 proc.) W przypadku kredytów ratalnych nie ma większych różnic ze względu na płeć kredytobiorcy. Ponad połowa przeznaczana jest na zakup sprzętu AGD lub RTV (56 proc. wśród mężczyzn i 52 proc. wśród kobiet). Natomiast jedna czwarta, aby wyposażyć mieszkanie (odpowiednio 22 proc. i 23 proc.).

Jak wynika z danych BIK, kobiety zaciągają mniej kredytów niż mężczyźni. 47 proc. pań ma kredyt w porównaniu do 50 proc. mężczyzn. Kobiety, również bez względu na wiek, charakteryzują się większą skłonnością do terminowego regulowania swoich zobowiązań finansowych.

(ug)