REKLAMA

Władze Tarnowa oszczędzają na oświacie – tym razem rozważają pomysł zwolnienia szkolnych pedagogów. W ich rolę mieliby się wcielić wicedyrektorzy szkół, zaoszczędzone pieniądze mają pójść na remonty i dodatkowy sprzęt.

Rocznie tylko udokumentowanych rozmów z rodzicami jest 500-600, a z dziećmi drugie tyle, bo i problemów jest sporo – mówi pedagog z Szkoły Podstawowej nr 15 w Tarnowie. Placówkę odwiedził reporter RMF Witold Odrobina: