Żyjemy w czasach, w których dyplom uczelni wyższej coraz rzadziej pojawia się w ofertach pracy jako niezbędny wymóg. Czy jednak wyższe wykształcenie wciąż się opłaca? Najnowszy raport ogólnopolskiego systemu ELA, cytowany przez „Rzeczpospolitą”, nie pozostawia złudzeń – studia magisterskie, szczególnie na wybranych kierunkach i w trybie niestacjonarnym, otwierają drzwi do wysokich zarobków już w pierwszym roku po dyplomie.

REKLAMA

Studia magisterskie wciąż gwarancją dobrego startu

Chociaż rynek pracy dynamicznie się zmienia i coraz rzadziej wymaga od kandydatów dyplomu uczelni wyższej, najnowsza - już dziesiąta - edycja ogólnopolskiego systemu monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów (ELA) pokazuje, że wartość wykształcenia nie maleje. Szczególnie opłacalne okazują się studia II stopnia na kierunkach menedżerskich, technicznych oraz medycznych. Warto dodać, że największe korzyści finansowe notują ci, którzy łączą naukę z aktywnością zawodową, studiując w trybie niestacjonarnym.

Menedżerowie na czele rankingu

Według danych ELA rekordowe zarobki w pierwszym roku po dyplomie osiągnęli absolwenci dwuletnich studiów niestacjonarnych Executive Master of Business Administration (EMBA) na Uniwersytecie Wrocławskim. Mediana ich miesięcznych zarobków to imponujące 22 tysiące złotych brutto!

Warto jednak zaznaczyć, że EMBA to kierunek przeznaczony dla doświadczonych menedżerów wyższego szczebla, a w 2023 roku ukończyło go jedynie 36 osób.

Informatyka: lider niezmiennie w czołówce

O ile absolwentów EMBA jest niewielu, o tyle dyplomów z informatyki przybywa co roku znacznie więcej. Informatyka od lat nie schodzi z podium najbardziej opłacalnych kierunków, nawet mimo wyraźnego spowolnienia w branży IT i zagrożenia ze strony sztucznej inteligencji, która ogranicza potrzeby kadrowe firm.

Studia informatyczne II stopnia, zwłaszcza w trybie niestacjonarnym, zajmują połowę miejsc wśród kierunków zapewniających najwyższe wynagrodzenia absolwentom z 2023 roku.

Warto dodać, że również górnictwo, geologia oraz pielęgniarstwo pozwalają zarabiać w pierwszym roku po dyplomie ponad 14 tys. zł brutto miesięcznie - i to są wartości mediany, co oznacza, że połowa absolwentów zarabia jeszcze więcej.

Inżynierowie i medycy rządzą na rynku pracy

Przewaga finansowa kierunków inżynierskich i medycznych jest widoczna nie tylko w trybie niestacjonarnym, ale także stacjonarnym, choć tu łatwiej o niższą medianę wynagrodzeń ze względu na trudności w łączeniu nauki z pracą.

W tej grupie najlepiej zarabiający byli absolwenci informatyki II stopnia na Uniwersytecie Warszawskim (14 tys. zł brutto miesięcznie), na kolejnych miejscach znaleźli się informatycy z Uniwersytetu Jagiellońskiego (13,7 tys. zł) oraz absolwenci Inżynierii i analizy danych na Politechnice Warszawskiej (13,6 tys. zł).

Pełen raport przeczytacie w "Rzeczpospolitej".