3508 dolarów - tyle trzeba dziś zapłacić za uncję złota - poinformował "Financial Times". To nowy rekord. Od początku 2023 roku ceny złota wzrosły blisko dwukrotnie.
"Financial Times" poinformował o rekordowych cenach złota. Według brytyjskiego dziennika powodem wzrostów jest słaba wartości dolara oraz oczekiwanie na obniżkę stóp procentowych. Gazeta wskazuje, że na cenę mają wpływ również zabiegi banków centralnych mające na celu podsycanie popytu na kruszec.
Sesje giełdowe w Azji rozpoczęły się od wzrostu cen złota o 0,9 proc. do 3508,70 dolarów za uncję, po czym ustabilizowały się na poziomie 3497 dolarów. Jak podaje stowarzyszenia World Gold Council, największymi nabywcami złota w ubiegłym roku były Indie, Chiny, Turcja oraz Polska.
Według analityków złoto traktowane jest przez inwestorów jako zabezpieczenie przed inflacją i ogólną niepewnością makroekonomiczną, dlatego też popyt na kruszec wzrósł. "FT" wskazał, że niepewność na rynku budzą rosnące obawy o niezależność Rezerwy Federalnej w związku z wywieraniem przez Donalda Trumpa presji na przewodniczącego Jerome'a Jaya Powella i decyzji prezydenta o zwolnieniu gubernatorki Lisy Cook z zarządu amerykańskiego banku centralnego.
Dzisiejszy rekord to nie koniec wzrostów cen złota. Analitycy z banku Goldman Sachs szacują, że do połowy 2026 roku kruszec będzie kosztował 4 tys. dolarów za uncję.
W 2024 r. złoto wyprzedziło euro i zajęło drugie miejsce na świecie, po dolarze amerykańskim, wśród najczęściej używanych przez banki centralne aktywów rezerwowych, stanowiąc 20 proc. światowych oficjalnych rezerw.