Zablokujemy przejścia graniczne, jeśli Rosjanie wprowadzą nowe opłaty dla ciężarówek wjeżdżających na ich terytorium - grożą polscy przewoźnicy. Od początku grudnia rosyjscy celnicy mają wymagać dodatkowych gwarancji eksportowych. Kierowcy tirów będą musieli kupować specjalne ubezpieczenia.

REKLAMA

Polscy przewoźnicy nie chcą ujawniać szczegółów swojej akcji. Tłumaczą, że będę się starać uniemożliwić dojazd do przejść granicznych rosyjskim i białoruskim tirom.

Ci przewoźnicy mają być zwolnieni z dodatkowych opłat.

Kierowcy z Polski chcą tą akcją zmienić rosyjskie przepisy, a także wymóc na polskim rządzie większą skuteczność w walce o prawa naszych przedsiębiorców - mówi szef Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych Jan Buczek.

Nie możemy się zgodzić na to, że rosyjscy przewoźnicy będą w tym czasie wybierać towar do wzięcia, przejmować jednym słowem klientów, a my będziemy stać i patrzeć, jak oni po naszym terytorium będą sobie hasać - powiedział Buczek.

Po południu w związku z rosyjskimi planami w ministerstwie transportu odbyło się spotkanie sztabu kryzysowego. Na tym spotkaniu, w którym oprócz przedstawicieli kilku resortów uczestniczyły też organizacje zrzeszające transportowców, Ministerstwo Gospodarki przedstawiło plany awaryjne, na wypadek wprowadzenia przez Rosjan niekorzystnych dla naszych przewoźników zmian.

Główny plan polega na tym, by to państwo objęło transportowców gwarancjami celnymi. Te gwarancje mogłaby dawać Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych, której udziałowcem jest Skarb Państwa.

Natomiast na stronie Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych pojawiłą się informacja, że karnety TIR będą jednak obowiązywać w Rosji po 1 grudnia. Jak zaznaczono - to jednak informacja nieoficjalna. Co więcej nie podano źródłą, ani więcej szczegółów. Oto informacja ze strony ZMPD. "Karnety TIR ważne po 1 grudnia. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, karnety TIR będą ważne na terenie Rosji jeszcze przez kilka miesięcy. Kolejne informacje przekażemy jak najszybciej."

(j.)