Związki zawodowe pozytywnie oceniają zapowiedź prezydenckiej inicjatywy ustawodawczej, która miałaby ponownie umożliwić łączenie emerytury z zatrudnieniem, bez konieczności rozwiązywania stosunku pracy. Poglądy pracodawców w tej sprawie są podzielone.
Wśród znowelizowanych przepisów jest zapis, że osoby, które po przejściu na emeryturę pozostały na etacie w dotychczasowej firmie, bez rozwiązania umowy, będą musiały teraz wybrać pomiędzy emeryturą a pensją. Inicjatywę ustawodawczą w sprawie właśnie tych przepisów zapowiedział Bronisław Komorowski.
Popieramy zapowiedź inicjatywy prezydenta, ponieważ wprowadzenie obowiązku rozwiązywania umowy o pracę przez osoby, które odeszły na emeryturę bez przerywania zatrudnienia, jest złe dla pracowników - powiedział przewodniczący Forum Związków Zawodowych Tadeusz Chwałka. Istnieją niewielkie szanse, że pracodawcy będą ponownie zatrudniać starsze już przecież osoby. Wielu z nich nie pozostanie nic innego, niż zatrudnić się w szarej strefie, a wtedy nie będą płacić podatków i składek na ZUS. Popieramy więc prezydencki pomysł powrotu do dotychczasowych zasad - zaznaczył.
Przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda powiedział, że jego związek poprze korzystną dla pracowników inicjatywę. Zaznaczył jednak, że na razie nie wie, co naprawdę znajdzie się w prezydenckiej propozycji. Przypomniał zarazem, że podpisana przez prezydenta ustawa nie uniemożliwia emerytom zatrudnienia, jedynie zmusza ich do rozwiązania umowy o pracę, choćby na bardzo krótko - dodał.
Wiceprzewodnicząca Ogólnopolskiego Porozumienia Związków zawodowych Wiesława Taranowska powiedziała, że zapowiedź inicjatywy prezydenta ocenia pozytywnie, choć jej zdaniem lepiej byłoby, gdyby prezydent od razu skierował sporny przepis ustawy o finansach publicznych do Trybunału Konstytucyjnego. Podpisane przez prezydenta przepisy oceniam negatywnie, ponieważ odbierają prawa nabyte tym, którzy już przeszli na emeryturę bez rozwiązywania stosunku pracy - powiedziała Taranowska.
Jeremi Mordasewicz z PKPP Lewiatan powiedział, że jego organizacja popiera jak najdłuższą aktywność zawodową. Emerytura nie powinna być jednak dodatkiem do pensji, dlatego osoby, które mogą pracować, powinny utrzymać się tylko z wynagrodzenia - dodał. Zdaniem Mordasewicza, inicjatywa prezydenta nie jest dobrym pomysłem, ale - jak podkreślił - konstytucjonaliści powinni ocenić, czy zmuszanie do rozwiązywania umów o pracę osób, które już przeszły na emeryturę, jest zgodnie z konstytucją.
Pracodawcy RP odnieśli się do zapowiedzi prezydenta pozytywnie. Cieszymy się, że prezydent przyznał, że podpisanie tej ustawy było błędem - powiedziała ekspertka organizacji Magdalena Janczewska. W jej opinii, rozwiązanie, które nakazuje rozwiązanie stosunku pracy przed przejściem na emeryturę, jest krótkowzroczne, szkodliwe dla rynku pracy i zniechęci emerytów do dłuższej aktywności zawodowej. (...)Jeśli nie rozwiąże się stosunku pracy, to nie nabędzie się prawa do emerytury. To jasny komunikat dla pracującego Polaka: albo emerytura, albo praca. Zamiast zachęcać Polaków do jak najdłuższej aktywności zawodowej, de facto wypycha się ich z rynku pracy - powiedziała Janczewska.
Ustawa nie zakazuje pobierania wynagrodzenia i emerytury. Mówi tylko o tym, że przechodząc na emeryturę, trzeba rozwiązać stosunek pracy. Nie ma żadnych przeszkód, żeby potem ponownie się zatrudnić - powiedziała minister pracy Jolanta Fedak.
Jeżeli istnieją w tej sprawie wątpliwości, to jestem gotowa wszystko wyjaśnić i deklaruję daleko idącą współpracę z panem prezydentem - zaznaczyła szefowa resortu pracy.