Stopa bezrobocia rejestrowanego w końcu sierpnia br. na Podkarpaciu wyniosła 8,4 proc. – poinformował dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie Tomasz Czop. Dodał, że sytuacja na rynku pracy jest lepsza niż przed rokiem.
W ubiegłym miesiącu w urzędach pracy na Podkarpaciu zarejestrowanych było 80,2 tys. osób bezrobotnych.
Czop podał, że w sierpniu w porównaniu do stanu z końca lipca 2021 r. liczba osób figurujących w rejestrach urzędów pracy zmniejszyła się o 164 osoby, czyli o 0,2 proc.
Sierpień był już szóstym miesiącem z kolei, w którym spadał poziom bezrobocia rejestrowanego na Podkarpaciu. Jest to pozytywny trend, który, jeżeli się utrzyma, może spowodować lepszą sytuację na rynku w dłuższym czasie - podkreślił dyr. WUP.
Z kolei w porównaniu do sierpnia zeszłego roku poziom bezrobocia w sierpniu tego roku spadł o 0,6 pkt. proc.
Czop zaznaczył, że w sierpniu pracodawcy zgłosili do urzędów pracy w województwie podkarpackim 4808 wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej. Jest to o 921 ofert pracy więcej niż w sierpniu 2020 roku, zatem sytuacja na rynku pracy w ubiegłym miesiącu kształtowała się korzystniej niż rok wcześniej - zauważył.
Natomiast od stycznia do końca sierpnia pracodawcy z trzech zakładów zgłosili 588 osób zagrożonych zwolnieniami grupowymi. W tym samym okresie 2020 r. odnotowano takich zgłoszeń 29 dla 4053 osób.
Jak powiedział Czop, zrealizowane w tym roku zwolnienia wynikały ze zgłoszeń, które miały miejsce jeszcze w 2020 r. Były to wypowiedzenia umów o pracę z powodów niedotyczących pracowników, które otrzymało w sumie 238 osób. W tym samym okresie 2020 r. - takie wypowiedzenia otrzymały 2073 osoby - wyliczył.
W ocenie Czopa "bolączką" podkarpackiego rynku pracy są wciąż dwie rzeczy. Pierwsza to niskie wynagrodzenia - średnia pensja w regionie jest najniższa w kraju. Drugim problemem naszego rynku pracy jest wciąż mała ilość przedsiębiorstw. W porównaniu do innych regionów u nas wciąż niewiele osób decyduje się na założenie własnego biznesu - powiedział.