Wypłaty ratalne proponuje swoim pracownikom szpital w Pińczowie w Świętokrzyskiem. Część pieniędzy przeznaczonych na pensje zostało bowiem zajętych przez komornika. Z tego powodu pracownicy w tym miesiącu otrzymają tylko część wypłat.

REKLAMA

Brakującą połowę pensji pracownicy mają otrzymać z następnym wynagrodzeniem. Jednak takie rozwiązanie może nie przypaść do gustu samym pracownikom. Mogą oni wówczas skierować sprawę do komornika.

Dyrektor placówki tłumaczy, że szpital nie był przygotowany na takie działanie komornika. Ten bowiem zdecydował się na zajęcie konta na trzy dni przed wpłatami. Szpital starał się o kredyt w wysokości 250 tysięcy złotych, jednak na ogłoszenie o przetargu nie odpowiedział żaden bank. A cierpliwość pracowników się kończy.

Szpital w Pińczowie odwiedził Witold Odrobina:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Jak ustalił nasz reporter, szpital tylko z tytułu „ustawy 203” ma wobec pracowników trzy miliony złotych długów.