Tytanowe telefony komórkowe, bardzo bezpieczne, po 900 zł sztuka - takie właśnie aparaty zafundowało sobie szefostwo Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Policyjni związkowcy nie kryją zdziwienia: tak drogie aparaty, przy tak słabej kondycji finansowej budżetówki?

REKLAMA

Komentując całą sprawę, Rafał Hoffman, szef policyjnych związkowców uważa, że w policji są pieniądze, ale po prostu źle się je wydaje. Dodaje, że za te pieniądze można było kupić więcej aparatów za 1 zł.

Szefostwo opolskiej policji tłumaczy, że cztery aparaty w bardzo bezpiecznej obudowie, oczywiście po promocyjnej cenie, wchodziły w skład całego pakietu zaproponowanego przez jednego z operatorów. Dzięki umowie, znacznie mają potanieć rozmowy między policjantami w ramach tzw. sieci korporacyjnej.

Telefon poza promocją kosztuje ok. 3 tys. zł. Jest tak drogi, głównie dzięki swojej obudowie z tytanu. Najprawdopodobniej właśnie ta obudowa skusiła złodzieja, który kilka dni temu na pływalni ukradł służbową komórkę wiceszefowi opolskiej komendy...

Foto: Archiwum RMF

13:25