XXI wiek dawno już rozpoczęty, a tymczasem w Polsce zdarzają się sytuacje, których w przeszłości nie było. W Chełmnie, w tamtejszym szpitalu, funkcjonuje Oddział Intensywnej Opieki Medycznej. Kłopot w tym, że to oddział-widmo, ponieważ nie ma takiego w dokumentacji.

REKLAMA

Dyrektor szpitala w Chełmnie w województwie kujawsko - pomorskim wyremontował sale, wstawił sprzęt, poprowadził specjalistyczne instalacje i zorganizował oddział intensywnej opieki medycznej - taki, w którym przebywają chorzy w bardzo ciężkim stanie. Wydaje się, że tylko przyklasnąć jego inicjatywie. Jednak, by taki OIOM funkcjonował, musi spełnić rygorystyczne przepisy i kryteria. Oddział nie przeszedł tymczasem odbioru technicznego: nie posiada wymaganych dokumentów, atestów, opinii, np. Sanepidu. Jednym słowem oddział nie może funkcjonować. Nie ma jednak rzeczy niemożliwych. OIOM chełmińskiej lecznicy ma już podpisany kontrakt z kasą chorych. Okazuje się jednak, jak tłumaczy dyrektor placówki, że „OIOM-u jako takiego nie ma w szpitalu”. Tymczasem na oddziale-widmie leczeni są pacjenci, a pismo o tym, że on nie istnieje trafiło do Sanepidu dopiero w chwili, gdy sprawą zaczął się interesować reporter RMF, Marcin Friedrich. Posłuchajcie jego relacji.

Foto: Archiwum RMF

18:15