Elon Musk musiał w środę przełknąć gorzką pigułkę. Stracił właśnie tytuł najbogatszego człowieka na świecie. Po latach zdetronizował go Larry Ellison.
Według indeksu miliarderów Bloomberga Larry Ellison jest obecnie najbogatszym człowiekiem na świecie. W środę wzbogacił się o 100 miliardów dolarów. Tym samym pozbawił tego "tytułu" jego wieloletniego posiadacza Elona Muska.
81-latek jest największym indywidualnym udziałowcem Oracle, a wartość jego akcji odnotowała największy jednodniowy wzrost od 1992 roku. Majątek Ellisona wynosi 393 miliardy dolarów, przewyższając majątek Muska, który według obliczeń Bloomberga dysponuje "zaledwie" 385 miliardami dolarów.
W 1977 r. Larry Ellison, Bob Miner i Ed Oates założyli Software Development Laboratories w Santa Clara w Kalifornii. Zostali zatrudnieni przez CIA do stworzenia programu bazodanowego o nazwie kodowej "Oracle".
Pięć lat później firma zmieniła nazwę na Oracle i w 1986 r. weszła na giełdę. Przez cztery dekady firma odnosiła różne sukcesy w dziedzinie technologii.
Ellison pełnił różne funkcje kierownicze w Oracle, w tym funkcję prezesa Oracle w latach 1978-1996. Dwukrotnie, w latach 1990-1992, był również przewodniczącym rady nadzorczej.
W 2014 roku Ellison zrezygnował ze stanowiska dyrektora generalnego Oracle i został mianowany prezesem zarządu oraz dyrektorem ds. technologii. Oba te stanowiska piastuje do dziś.
Firma ogłosiła we wtorek, że podpisała cztery umowy z klientami o wartości wielu miliardów dolarów i spodziewa się podpisać kilka kolejnych w nadchodzących miesiącach. To wywinduje wartość akcji - a tym samym majątek Ellisona - do astronomicznych poziomów.
Larry Ellison jest też żywo zainteresowany polityką. Miliony dolarów przekazuje na republikanów. W 2022 roku wsparł 15 milionów dolarów projekt wspierający republikańskiego senatora z Karoliny Południowej Tima Scotta w wyborach prezydenckich. W 2015 roku przekazał również darowiznę na kampanię prezydencką Marco Rubio.
Ellison utrzymuje obecnie bliskie relacje z prezydentem Donaldem Trumpem. W styczniu pojawił się w Białym Domu wraz z prezesem OpenAI Samem Altmanem i prezesem SoftBanku Masayoshi Sonem, gdy Trump ogłosił utworzenie nowej firmy, która będzie rozwijać infrastrukturę AI w Stanach Zjednoczonych.