Niższa stawka za punkt medyczny już w lecie? Niestety, prognozy Narodowego Funduszu Zdrowia nie są optymistyczne. NFZ ma już kilkudziesięciomilionowe braki w kasie, a całoroczny jego budżet wynosi 56 miliardów złotych.

REKLAMA

Kilkudziesięciomilionowe braki przy kilkudziesięciomiliardowym budżecie to jak kropla w kroplówce. Prognozy są jednak złe, dlatego dyrektorzy szpitali mogą zapomnieć o tym, że w czerwcu – podczas kolejnych negocjacji z NFZ – wywalczą większe pieniądze. Co więcej, może ich spotkać jeszcze bardziej niemiła niespodzianka.

Jeżeli będzie bardzo zła sytuacja, jeżeli ten trend będzie się pogłębiał (…), to również rozważamy możliwość obniżenia punktu medycznego - powiedziała rzeczniczka NFZ Edyta Grabowska. Przedstawicielka Funduszu natychmiast podkreśliła, że jest to najczarniejszy scenariusz, i ma nadzieję, że się nie sprawdzi.

Pocieszający jest natomiast fakt, że obecnie Narodowy Fundusz Zdrowia dysponuje rezerwą w wysokości 2 miliardów złotych, z której może pokrywać straty. NFZ będzie również – zgodnie z umową – płacił za bardzo drogie przeszczepy, które są nową pozycją w budżecie, oraz za bardzo drogie leki, które niedawno pojawiły się na listach refundacyjnych. Co jednak stanie się w przyszłym roku, kiedy takiej rezerwy już nie będzie? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi.