Znany rosyjski reżyser Nikita Michałkow przygotowuje kolejny film. Ma to być kontynuacja słynnego obrazu "Spaleni słoncem", który w 1995 roku zdobył Oscara. Nowy film najpewniej stanie się równie wielką produkcja, jak poprzednie dzieło Michałkowa, „Cyrulik syberyjski”, którego budżet przekroczył 40 mln dol.

REKLAMA

"Spaleni słońcem II” ma być, opowiedzianą z ogromnym rozmachem, historią z okresu II wojny światowej. Michałkow, który właśnie zaprezentował niewielkie fragmenty scenariusza, chce pokazać dalsze losy swoich bohaterów z pierwszego filmu.

Dowódca dywizji Kotow trafia do łagru, a później ma przejść drogę od szeregowca karnego batalionu do generała. Fabułą filmu będzie wzajemne poszukiwanie się ojca i córki Nadii. Jak twierdzi reżyser, wojna stawia pytanie o istnienie Boga, który decyduje, kto ma żyć, a kto umrzeć. Religijnych odniesień będzie zresztą w filmie sporo: Nadia zostanie ochrzczona, gdy cudem przeżyje bombardowanie, a sam Kotow ukryje się przed niemieckimi bombowcami w cerkwi.

Jak zapowiada reżyser, scenariusz zostanie ukończony jesienią, a zdjęcia powinny rozpocząć się w przyszłym roku.

Ponieważ Michałkow jest w Rosji postacią niezwykle wpływową, nie będzie miał zapewne problemów z budżetem. Nie będzie także kłopotów ze statystami - gdy kręcił poprzednie filmy, w takich wypadkach dzwonił po prostu do ministra obrony.

15:20