Oficjalnie 1,5 tys. nieoficjalnie nawet 6 tys. - tylu pracowników banków Pekao SA i BPH może pójść na bruk. To konsekwencje bankowej megafuzji - włoskiego UniCredito i niemieckiego HypoVereinsbank.

REKLAMA

Niemcy mają ponad 70 proc. akcji polskiego BPH, UniCredito jest większościowym akcjonariuszem w Pekao SA. Wczoraj oba giganty porozumiały się w sprawie warunków połączenia. Transakcję tę wycenia się na 15,5 mld euro. Nowy bank będzie największym w naszej części Europy.

Analitycy z Credit Suisse First Boston oceniają, że po fuzji w Polsce może zostać zwolnionych 6 tysięcy osób. Związkowcy obu banków podnoszą więc głos - chcą mieć wpływ na zwolnienia; żądają odpraw.

Ale połączenie banków to nie tylko cięcia w zatrudnieniu, to także rewolucje organizacyjne - zlikwidowanych może zostać 250 placówek, czyli co piąta. Posłuchaj relacji reporterki RMF:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Dodajmy, że w całej Europie Wschodniej może stracić pracę nawet 10 tys. osób. W tej chwili HVB i UniCredito zatrudniają łącznie ponad 126 tysięcy pracowników.

Nie ma też co liczyć, że megafuzja przyniesie jakieś korzyści klientom banków - uważa Piotr Kuczyński z Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej. Nie wierzę w znaczny spadek kosztów kredytów czy wzrost oprocentowania depozytów . Szczegóły w relacji Miry Skórki:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio