Kilkuset związkowców z "S” przeszło ulicami Lublina w "Marszu w obronie pracy". Związkowcy domagali się poprawy sytuacji gospodarczej i zmniejszenia bezrobocia. Petycję w tej sprawie wręczyli wojewodzie. Przyznają jednak, że już nie wierzą, aby ich postulaty zostały spełnione.

REKLAMA

Związkowcy wyruszyli z Placu Litewskiego i przeszli przez centrum miasta pod Urząd Wojewódzki, gdzie wręczyli wojewodzie petycję ze swoimi postulatami.

Domagają się poprawy sytuacji gospodarczej Lubelszczyzny i kraju, m.in. zmniejszenia bezrobocia, zatrzymania rosnących ich zdaniem kosztów utrzymania, przeciwdziałania korupcji i rozliczenia winnych afer gospodarczych.

Manifestanci nieśli klepsydry z nazwami zakładów pracy zlikwidowanych na Lubelszczyźnie w ostatnich latach. Idąc, gwizdali na gwizdkach i skandowali antyrządowe hasła.

Nas tu przygania nadzieja, że (...) trafi tych aferzystów, złodziei. Wystarczy włączyć jakikolwiek kanał telewizyjny, radiowy i posłuchać co się dzieje - mówili protestujący.

06:55