Frank szwajcarski kosztował dziś już 3,74 zł. Główny indeks giełdowy w Warszawie był przed południem na ponad jednoprocentowym minusie. Warszawski WIG nie jest dziś jednak dziś wyjątkiem. Na innych europejskich parkietach także odnotowano spadki.

REKLAMA

Warszawski WIG nie jest dziś wyjątkiem. Wokół Polski indeksy pisane są tak samo na czerwono, czyli z minusem. Przed południem giełda w Pradze traciła prawie dwa proc, zaś niemieckie i austriackie indeksy oscylowały wokół jednego procenta. Niewiele lepiej jest w Budapeszcie, tym samym tempem w dół idą Holendrzy i Brytyjczycy. Szwajcarzy z walutą sobie nie radzą, ale ich giełda kwitnie. Wokół zera kręci się też Paryż, a dużych plusów trzeba szukać daleko od naszych granic - giełdy włoska i hiszpańska to teraz oazy szczęścia akcjonariuszy, którzy tylko tam mogą realizować dzisiaj duże zyski.

Inwestorzy najwyraźniej nie wierzą, że koniec politycznego starcia za Oceanem to koniec wojny o równowagę budżetu. Prędzej czy później kłopoty wrócą. Stąd lekkie, ale zauważalne pikowania indeksów.