REKLAMA

Olsztyńska prokuratura zbada czy okupujący wczoraj budynek Uęrzędu

Wojewódzkiego rolnicy napadli na policjantów. Na razie nikt nie złożył

doniesienia na działania funkcjonariuszy, chociaż rolnicy od początku

twierdzili, że w czasie interwencji policjanci użyli przeciw nim

gumowych kul. Początkowo zaprzeczała temu zarówno policja jak i MSWiA.

Dopiero popołudniu komendant wojewódzki policji z Olsztyna Janusz

Tkaczyk przyznał, że dwóch funkcjonariszy złamało zakaz przełożonych i

wniosło do Urzędu strzelby na gumowe kule.

W kraju mnożą się rolnicze protesty. Tymczasem minister ronictwa Artur

Balazs twierdzi, że w najbliższych miesiącach w rolnictwie będzie

lepiej. Z problemammi można się uporać, ale "powoli", dodaje.

Odpowiedzialnością za sytuację na wsi Balazs obarczył także rolnicze

związki zawodowe. "Razem zdecydowaliśmy się bronić ceny 450 zł za tonę

pszenicy konsumpcyjnej najlepszej jakości i trzeba dalej się tego

trzymać", przypomniał. Napominał też rolników, że lepiej najpierw

rozmawiać, a gdyby nie było porozumienia -dopiero zaczynać protesty.