REKLAMA

"Precz z Krakowa", "Złodzieje"- takie między innymi okrzyki oraz gwizdy towarzyszyły przez ponad godzinę Leszkowi Millerowi na krakowskim rynku. Premier przyjechał do Krakowa, aby uczestniczyć w kilku spotkaniach oraz wieczornej dyskusji z mieszkańcami. Przeciwko wizycie zorganizowano aż dwie pikiety - obserwował je nasz reporter Witold Odrobina:

foto Marek Balawajder RMF Kraków

21:35