Ciasno, brudno i brzydko - to najkrótszy, ale niestety prawdziwy opis krakowskiego dworca PKS, przez wielu uważanego za jeden z najgorszych w Polsce, a może i w Europie. Jednak to, co dziś odstrasza, wkrótce ma być nowoczesnym obiektem, za który nie trzeba się będzie wstydzić - deklarują władze miasta i województwa.

REKLAMA

Dziś podpisano stosowną umowę miasta z województwem i PKS-em. Dworzec, który ma powstać, będzie jednym z najnowocześniejszych w Europie. To będzie 2-poziomowy dworzec. Powinien powstać w ciągu dwóch lat - mówi prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Kraków nie miał szczęścia do dworca autobusowego z prawdziwego zdarzenia. Próbowano go już budować kilka lat temu, ale skończyło się jedynie na dobrych chęciach: zabrakło pieniędzy i nie rozwiązano kwestii własności ziemi. Teraz ma być jednak inaczej – zapewnia urząd miasta.

Nowy dworzec ma być częścią tzw. Nowego Miasta. Całość kosztów będzie znana dopiero po opracowaniu projektu. Szacuje się, że będzie to ok. 15 mln zł. Będą to pieniądze inwestora, urzędu miasta i urzędu marszałkowskiego.

Foto: Witold Odrobina RMF Kraków

15:45