Komisarz ds. zdrowia Tonio Borg deklaruje, że jeśli polski rząd zwróci się do KE, wyśle ona ekspertów, którzy pomogą polskim przedsiębiorcom przy wprowadzaniu unijnych regulacji dotyczących wędzonych wędlin. We wtorek z komisarzem Borgiem spotkali się europosłowie PO Róża Thun i Krzysztof Lisek.

REKLAMA

Komisarz zapewnił, że eksperci Komisji Europejskiej będą wysłani do Polski, by przyjrzeć się problemowi przekroczeń substancji smolistych w produkowanych wędlinach. Jestem przekonany, że przy pomocy technicznej większość producentów będzie mogło przestrzegać prawa - podkreślił Tonio Borg. Aby wysłać ekspertów Komisja musi jednak otrzymać prośbę od polskiego rządu. Ta regulacja została wprowadzona już kilka lat temu. Był długi okres przejściowy. I jak sprawdziłem, nikt nie był przeciw tej regulacji - podkreślił. Borg dodał, że regulacja została wprowadzona, by z produktów wyeliminować rakotwórcze substancje. Jak zaznaczył, według tego, co wie, większość producentów w Polsce przekracza normy w niewielkim stopniu.

Róża Thun podkreśliła, że w Małopolsce marszałek województwa już zebrał wiele próbek wędzonych wędlin, by zbadać czy są przekroczenia. Jak zaznaczyła, być może wystarczą drobne zmiany w technologii produkcji.

We wrześniu roku mają wejść w życie nowe przepisy dotyczące zawartości substancji smolistych w żywności. Producenci wędzonych wędlin i innych produktów uważają, że unijne przepisy mogą doprowadzić do tego, że wiele małych firm wykorzystujących tradycyjne receptury może zniknąć z rynku. Według obecnych przepisów w kilogramie wędliny może znajdować się, co najwyżej 5 mikrogramów benzo(a)pirenu. Od września dopuszczalna ilość zmniejszy się 2,5 razy. Unijne rozporządzenie, które zostało opublikowane w 2011 r. dotyczy również innych produktów żywnościowych, takich jak ryby, małże czy przetworzona żywność na bazie zbóż, jednak najsilniej nowe przepisy może odczuć branża wędliniarska.