Rodzina słynnego piłkarza, który nadal leży w szpitalu w Buenos Aires poszukuje kliniki odwykowej, w której Maradona mógłby kontynuować leczenie odwykowe. Gwiazdor od kilkunastu lat boryka się z uzależnieniem od alkoholu i narkotyków.

REKLAMA

Według byłej żony piłkarza już 5 szpitali odwykowych z Argentyny odmówiło przyjęcia Maradony pod swój dach. Sam Maradona najchętniej leczyłby się na Kubie, gdzie od kilku lat mieszka. Według rodziny piłkarza, jego powrotu na wyspę chce również Fidel Castro, który oddał samolot do wyłącznej dyspozycji byłego piłkarza.